No to się urządziłam :D Miałam rację z tymi wątpliwościami, żeby tu o TYM pisać :D Jak nie ma potrzeby, to kurna szybki jest :PW każdym razie, i oczywiście nie będę szczegółów ujawniać (czyli tajemnica, co dokładnie napisał) - kotuś już wie :D W sumie to może i dobrze, ale efekt jest porażający :D Na pewno się nie muszę bać, bo mu ufam i wiem, że namawiać nie będzie.A tak poza tym... zastanawia mnie jak On teraz będzie funkcjonował z taką wiedzą :D Teraz właśnie rozmawiamy, roll. I jak dłużej pogadamy w ten sposób, to będę potrzebować ze 3 razy pod ten zimny prysznic iść :DKurna, teraz się jeszcze bardziej obawiam tego przyjazdu... chociaż z drugiej strony... może przemilczę, i tak wiadomo o co chodzi :x No ale się zobaczy :P Trzymajcie kciuki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz