Jednak pojechałam, ale nie na piwko 😛 Mc Donald's
odwiedziłam za to. W końcu święto, trzeba było się odstresować 😇Ale niestety
znajomych nie spotkałam żadnych. Jakby się pochowali 😔Trudno w każdym
razie, niech żałują 😁
Exam mam niedługo, bo już 8 września. I kurna nie chce
mi się uczyć 😕😆 Niestety trzeba, wyjścia innego niestety nie ma 😊 I tak już
w szoku jestem, bo ja prawie na drugim roku 😎 Gorzej jak... tfu tfu tfu,
wypluj to słowo - kobieto, puchu marny😂 Zdam bez żadnego problemu, jestem w końcu Edzia zdolniacha
czy nie? 💪😄
Praca mi się kończy tez niedługo, 19 września 😟Znowu będzie szukanie, wkurzanie się, że nigdzie mnie nie chcą, a na koniec zaś mama mi załatwi po znajomości 😖Co samo w sobie mi się nie podoba. Poza tym wychodzi na to, że się nie nadaję do niczego i mamusia mnie musi za rączkę prowadzić 😕 Wrrr 😃 Ale nic to, lepiej niech załatwi niż żebym musiała w domu siedzieć 😋 A kasa się przyda, choć to nie są jakieś kokosy 😁 Ale zawsze coś... 😉